czwartek, 20 lutego 2014

Spiżarnia!

Wygląda na to, że w efekcie różnych zbiegów okoliczności i szybkiej reakcji na zaistniałe sytuacje niedługo coś, co do tej pory było w sferze dalekosiężnych planów i marzeń, stanie się rzeczywistością.
Kiedy decydowałam się na zakup obecnego M przeszłam drogę przez mękę. Miałam dokładną wizję tego jak te moje cztery kąty powinny wyglądać. Poza wymogami co do ilości pokoi, czy metrażu, miałam jeden kluczowy warunek - musi mieć klimat. A takiego klimatu jak wiekowe budownictwo chyba nic nie jest w stanie zaoferować.
Stare kamienice mają, to do siebie, że są pełne nadzwyczajnych, czasem nawet dziwnych, rozwiązań, które za to dają wiele możliwości zagospodarowania. Tak oto do naszego M należy nieduże pomieszczenie na korytarzu, które kiedyś było łazienką. Obecnie jest w opłakanym stanie, ale jak tylko je zobaczyłam dokładnie wiedziałam co w nim będzie - spiżarnia. Póki co wygląda to tak:


No ale właśnie nadszedł czas, żeby zaczerpnąć garść inspiracji jak tę spiżarnię urządzić. Mój cel na chwilę obecną, to doprowadzić to pomieszczenie do stanu używalność na tyle, żeby można tam było śmiało przechowywać produkty spożywcze. Ma być czysto i schludnie.


Ale nie byłabym sobą jakbym na tym poprzestała. Bo przecież może być czysto i schludnie, ale i z pomysłem. Przejrzałam dziś co oferuje nieskończoność sieci i o dziwno nie przytłoczył mnie nadmiar pomysłów.
Tyle znalazłam:

A co nam wyjdzie to już inna sprawa. Póki co zapowiada się dobrze. Ma zniknąć zupełnie nie potrzebna ścianka działowa i podłoga ma być wyrównana. Ma być też gres, najtańszy, wiadomo, ale już znalazłam płytki, które mimo swojej niskiej ceny bardzo mi się podobają. Zaczynamy już dziś więc trzymajcie kciuki, a ja już współczuję sąsiadom, choć twierdzą, że przeżyją :)

Do miłego!


6 komentarzy:

  1. W takim razie życzę powodzenia i bezproblemowego remontowania (o ile się da :)). Potencjał jest, pomysły są i chęci do pracy, zatem nic tylko czekam na dalsze relacje :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziękuję, bo przyda się :) Chęci i pomysłów mamy wiele, gorzej z funduszami, ale to normalka. Ekipę remontową mamy pierwsza klasa więc powinno pójść szybko. Relacja będzie na pewno :)

      Usuń
  2. przydałaby mi się taka spiżarnia :)
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Prace idą pełną parą także na efekty nie trza będzie długo czekać. Ale nigdy nic nie wiadomo;)

      Usuń
  3. wychowałam się w kamienicy. uwielbiam wysokie okna, przestrzeń i masywne drzwi. Niestety los rzucił mnie na blokowisko. :) życzę sukcesów remontowych, będę podglądać :) ...a spiżarnia zapowiada się fajnych rozmiarów, masz pole do popisu... Pzdr Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za odwiedziny :) Ja też uwielbiam kamienice, choć moja jest mikroskopijnych rozmiarów w porównaniu z niektórymi i niestety nie ma w niej starych okien czy drzwi, ale pracujemy nad tym :) Już niedługo planuję kolejny post o spiżarni, bo już jest prawie urządzona, także zapraszam!

      Usuń

Dziękuję! Ogromnie cieszy mnie każde Wasze słowo :)