Ciężko u mnie ostatnio z czasem. Zmieniły mi się godziny pracy i zaczynam to odczuwać. Domowe obowiązki pochłaniają popołudnia i wieczory, a i tak mam tyły. No i jeszcze weekend wyjęty z życiorysu, bo babcia zarządziła malowanie mieszkania :) No ale myślę, że uda mi się wszystko nadrobić. A dziś o malutkim projekcie, który udało mi się ostatnio zrealizować.
Dostałam niedawno zabawkę. Nic wielkiego, ani wypasionego, ale się przydaje. Zagościł u nas mały tablecik i postanowiłam uszyć mu ubranko, bo jak wiadomo w damskiej torebce może się wszystko znaleźć i wszystko może się zdarzyć.
Dostałam niedawno zabawkę. Nic wielkiego, ani wypasionego, ale się przydaje. Zagościł u nas mały tablecik i postanowiłam uszyć mu ubranko, bo jak wiadomo w damskiej torebce może się wszystko znaleźć i wszystko może się zdarzyć.
Tak oto od potrzeby, do pomysłu, a od pomysłu do czynów powstał taki sobie pokrowiec. Jak widać użyłam materiału pozostałego z pokrowca na pufę, do tego watolina pozostała z siedziska dla Maurycego i kawałek uroczej wstążeczki.
Wymarzył mi się pikowany, co okazało się trochę problematyczne, szczególnie że maszyna odmawiała współpracy, ale jakoś się udało. Następny na pewno będzie lepszy, ale ten sprawdza się znakomicie:)
Pozdrawiam ciepło i wiosennie!
Pozdrawiam ciepło i wiosennie!
pikowanie nie jest łatwe, więc tym bardziej podziwiam efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! Basia
Bardzo dziękuję :) No niestety jest nieco trudniejsze niż mi się wydawało, a marzy mi się uszycie pikowanej narzuty na łóżko ;)
UsuńBardzo fajne ubranko Ci wyszło.
OdpowiedzUsuńMateriał bardzo mi się podoba.
Ja dopiero mam zamiar nauczyć się szyć.
Pozdrawiam : )
Bardzo dziękuję :) Szycie jest i łatwe i trudne. Ja nigdy nie uczyłam się szyć, naciskam pedał i jak mam jechać prosto to wszystko jest ok. Także Ty też dasz radę :)
UsuńBardzo mi się podoba ten pokrowiec :). Sama bym chciała taki :p
OdpowiedzUsuńTo bardzo się cieszę. Mogę chętnie jeszcze jeden egzemplarz uszyć, bo trening czyni mistrza :)
UsuńTo by było superaśnie :P Ja mam chyba większy tablet.. (musiałabym znaleźć jego wymiar). Ale wiesz nie stresuj się, jak kiedyś nie będziesz miała co robić :P
OdpowiedzUsuńNie ma problemu :) Zrobi się :) Podaj tylko wymiary, a postaram się uszyć ubranko :)
UsuńJakby co kochana to są wymiary mojego tabletu: 256,6 x 175,3 x 9,7 mm (ale mówię serio, że jak nie uszyjesz to nic się nie stanie, wiem jak każdy stoi z czasem, zwłaszcza, że są święta) :).
UsuńNo i to rozumiem. Ubranko zrobimy, nawet jak faktycznie przed świętami będzie ciężko, to przecież po świętach też się da. Tak czy inaczej - będzie :)
UsuńPati wzięłam udział w tej zabawie Liebster Blog i też Cię nominowałam u siebie (ale nie ze względu na ten pokrowiec :P)
Usuń